Nietypowe obrączki zamówione przez Klientów z Mińska Mazowieckiego.
Życie u swego początku ma źródło w miłości, a kończąc podróż, znika w bezmiarze wód niczym rzeka. Zanurzeni po uszy w miłości Klienci, od lat sercem związani z Mińskiem Mazowieckim koło Warszawy, zamówili obrączki skuwane na wzór stali damasceńskiej. W ich splotach zatopili linię życia, krętą jak Srebrna struga przepływająca przez miasto. To przy jej szmerze, w miejscu, gdzie dwie ścieżki połączyły się we wspólną drogę, wypowiadali ważne sobie słowa. Złota wstęga rozbłyska na powierzchni pierścienia, łączy wartki nurt egzystencji i znajduje swe ukojenie w jego centrum.
Obrączki jakich w Nowym Sączu nie było.
Obrączki zostały zamówione przez panią Ewę i pana Ryszarda z Nowego Sącza. Przez swoją nietypową formę, zaślubinowe pierścienie, stały się jubilerską awangardą. Obrączka damska została wykonana z białego Au z meteorytem tatahouine z planetoidy Vesta, który gęsto oplatają złote linie,natomiast męską wykonano z ziarnistej stali damasceńskiej z dodatkiem meteorytu, którą zastosowano w jubilerstwie po raz pierwszy, co czyni ją unikatem w skali światowej. Metodę jej wytwarzania opracował Sławomir Derecki wspólnie z Bernardem Górnym i Krzysztofem Panasem.
Inspiracją do stworzenia obrączek była książka na podstawie źródeł Ks. Jana Sygańskiego T. J. „Nowy Sącz – Jego Dzieje i Pamiątki Dziejowe”, będącej szkicem historycznym na pamiątkę sześćsetnej rocznicy założenia miasta. Nakład opublikowano w 1892 r. przez Gminę Miasto Nowy Sącz.