Rocznica przedednia Wszystkich Świętych

31.10.2018

Stara biżuteria ma w sobie coś niezwykłego, niesie wewnątrz swej materii zapomniane opowieści o ludziach, uczuciach, ulotnych chwilach… Często, bezpowrotnie tracimy historie związane z przedmiotami, ulatują one w przestrzeń przy zmianie właściciela, nieopowiedziane, niezapisane. Niekiedy możemy tylko domyślać się jakich wydarzeń świadkami były zabytkowe precjoza. Tak też było z parą anonimowych obrączek które trafiły do mnie jakiś czas temu. Prawdopodobnie ”poszłyby na przetop” gdyby nie dwie rzeczy… Wygrawerowana data i ich stan który opowiada historię uczucia które przetrwało największą próbę.

Męska obrączka zachowała się w dobrej kondycji, nosi ślady długiego użytkowania ale nie jest przetarta i uszkodzona. Damska, jest znacznie mocniej spracowana, widoczne jest że była noszona dużo dłużej… świadczy to o uczuciu które płonęło nawet po śmierci bliskiej osoby.
Na obu widnieje data 31.10.1893 r. znaczy to że para zawarła związek małżeński dzień przed świętem Wszystkich Świętych, dokładnie 125 lat temu.

Dziś, w rocznicę anonimowego uczucia warto przytoczyć tę historię jako wspomnienie wytrwałości i oczekiwania ponownego spotkania może gdzieś, wśród gwiazd, jak w niedawno wspominanym micie o Orfeuszu, czy Zhinü…

Obrączki zostaną w mojej kolekcji, jako inspiracja i przypomnienie celu jaki mi przyświeca, tworzenia pamiątek które pomagają w trudnych chwilach, kłótni, rozłąki czy nawet straty…