SILIUS ITALIKUS FABRICJA
Rzemieślniczy fach nie jest łatwy.
Są chwile zwątpienia,
są chwile nerwów,
są chwile gdy chce się wszystko rzucić i wyjechać w Bieszczady,
niekiedy, są chwile gdy wszystko idzie dobrze
ale niespodziewanie coś staje na przeszkodzie i los sypie iskrami w oczy…
Są chwile…
Ale są też chwile… które nadają wszystkiemu sens
Od dłuższego czasu współpracuję z miłośnikiem kowalstwa – Kubą Wróblewskim, stopniowo przekuwającym pasję w prawdziwy, kowalski fach. W ramach tej korelacji staramy się prowadzić eksperymenty w zakresie łączenia sztuki złotniczej z kowalstwem. Niedawno podjęliśmy się projektu stworzenia damasceńskiej obrączki, jakiej dotąd nie było… Żelazo włókniste łączone z trudnym w obróbce meteorytem Imilac*. Po wielogodzinnych próbach, przeplatanych zwątpieniem i rozterkami, udało się uzyskać efekt niespodziewany… mozaika splatających się warstw nigdy dotąd nie osiągnęła w wyrobach Galerii Derecki takiej precyzji i szczegółowości… Zgodnie z umową, pierwszy wyrób powędrował do rąk kowalskiego kolegi, wtedy jeszcze nie wiedziałem, co to oznacza…
Kowalskie zaręczyny
W kowalskiej ostoi odwiedziła nas kuta na cztery nogi (dosłownie i w przenośni, bo walcząca w grupie reko.) wybranka Kuby – Emilia. To, co stało się później, nie było do przewidzenia, dzięki szybkiej reakcji udało mi się skorzystać z pomocy Michała Wolszczyka, by uwiecznić tę niezwykłą chwilę, gdy nowo powstały wzór biżuterii przeistoczył się w pierścień zaręczynowy. Stanowi to dla mnie wielkie wyróżnienie, a możliwość bycia świadkiem sytuacji, gdy w warsztacie pracy kowala dokonuje się najważniejsza z życiowych deklaracji pozostanie niezatartym wspomnieniem umacniającym w przekonaniu, że ta pasja ma sens…
Są chwile…
Jak to w miłości…
Kubie i Emilii
z najserdeczniejszymi gratulacjami
i życzeniami pomyślności
By nad waszym losem czuwał
Św. Eligiusz i Hefajstos…
Sławomir Derecki
* Meteoryt Imilac. Żelazno-kamienny, pallasyt. Od 1822 r. w dolinie umiejscowionej na południowy zachód od miejscowości Imilac (Ameryka Południowa), na obrzeżach pustyni Atacama odnajdywane są bryły mające do 200 kg. Wśród poszukiwaczy tych gwiezdnych okruchów warto wymienić Roberta Haaga i naszego wybitnego rodaka Ignacego Domeyko (polecamy jego arcyciekawą biografię), który to podarował Krakowskiej Akademii Umiejętności 'okruszek’ ważący 22,6 kg. Większość dużych okazów odnajdowano na zboczach stromego wzgórza, zidentyfikowano również krater.
Więcej wyrobów z tego niezwykłego gwiezdnego gościa: Biżuteria z meteorytem Imilac
Ta jedna chwila, która nadaje sens godzinom pracy.
Zaskoczona sytuacją była nie tylko Emilia 😉
Słowa i deklaracje, ich nie zapiszemy, niech pozostaną pomiędzy dwojgiem zakochanych.
Dopuszczenie partnerki do ”męskiej świątyni” i deklaracja w tym wnętrzu, bardzo głęboki wyraz przywiązania i siły uczucia.
Ciągnie wilka do lasu, a kowala do paleniska, pomimo wszystko… ;P
Żadne słowa nie są w stanie opisać pewnych emocji, tej jednej chwili.
Kowalskie zaręczyny, przy palenisku, deklaracja zrodzona z pasji.
Meteorytowo damasceński pierścień jako wyraz uczucia.
„Tak’” – krótka, ale bezcenna odpowiedź.
Aby wykuty w Świątyni Hefajstosa pierścień pieczętował wyjątkowy związek.
Sprawca całego zajścia, niewielki, meteorytowo damasceński okruch stanowiący wyraz tylu słów…
Zamknięte w damasceńskim splocie obrączki deklaracje… czy istnieje dosadniejsza pieczęć?
Łączący stal włóknistą i meteoryt Imilac pierścień jako zaczyn do nowego związku.
Kuba i Emilia, kowalsko-rycerska para połączona damasceńskim pierścieniem, jakiego dotąd nie było.
Obrączka, jakiej dotąd nie było, gości już na dłoni wyjątkowej Emilii.
Uchwycony w makrofotografii damasceński splot na pierścieniu, dającego wyraz wielu emocjom.
Lane złoto pieczętuje damasceńską obręcz jak przyszłe słowa przysięgi.
Damasceńska obrączka łącząca meteoryt Imilac i żelazo włókniste od wewnętrznej strony osłonięta została złotem.
Meteorytowa biżuteria, jakiej dotąd nie było. Damasceński pierścień, który już stał się częścią niezwykłej opowieści…
Historia tej meteorytowej obrączki dopiero się rozpoczyna…
